Istnieją
takie sytuacje, w których czasami warto odwołać się nie do jakichś
skomplikowanych konstrukcji prawnych, lecz do pewnych zasad słuszności, zasad
współżycia społecznego, gdy pozostajemy w sporze sądowym z przeciwnikiem.
Mam na myśli sytuację, w której istnieje problem zapłaty za wykonywane usługi, a gdy usługobiorca zwodzi długo, że zapłaci, uznaje ten dług za należny, odwleka płatności, ale jednocześnie podkreśla, że zapłaci.
Gdy nagle dochodzi do sporu sądowego (bo usługodawca traci cierpliwość) usługobiorca podnosi szereg zarzutów nienależytego wykonania umowy, o czym usługobiorca nigdy wcześniej nie słyszał z jego ust.
W takich sytuacjach jak najbardziej uzasadniony jest zarzut nadużycia prawa podmiotowego i naruszenia zasad współżycia społecznego (uczciwości kontraktowej, lojalności).
Podstawą prawną zarzutu nadużycia prawa podmiotowego jest art. 5 kodeksu cywilnego:
"Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony".
Mam na myśli sytuację, w której istnieje problem zapłaty za wykonywane usługi, a gdy usługobiorca zwodzi długo, że zapłaci, uznaje ten dług za należny, odwleka płatności, ale jednocześnie podkreśla, że zapłaci.
Gdy nagle dochodzi do sporu sądowego (bo usługodawca traci cierpliwość) usługobiorca podnosi szereg zarzutów nienależytego wykonania umowy, o czym usługobiorca nigdy wcześniej nie słyszał z jego ust.
W takich sytuacjach jak najbardziej uzasadniony jest zarzut nadużycia prawa podmiotowego i naruszenia zasad współżycia społecznego (uczciwości kontraktowej, lojalności).
Podstawą prawną zarzutu nadużycia prawa podmiotowego jest art. 5 kodeksu cywilnego:
"Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz