Sytuacja wyglądała następująco:
Mamy dwóch sąsiadów, Pana Józefa i Pana Romana. Ich działki, zabudowane domem mieszkalnym przylegają do siebie. Na działce Pana Józefa ustanowiona jest służebność przechodu na rzecz każdoczesnego właściciela działki Pana Romana. Pan Roman faktycznie korzystał z pasa drogi na działce sąsiada, ułatwiając sobie przejście. Niestety Pan Roman zmarł, jego działka podupadła wraz z domem. Po 12 latach znaleźli się spadkobiercy, którzy wyremontowali dom, odrestaurowali działkę i znowu zaczęli przechadzać przez działkę Pana Józefa.
Pan Józef, jako osoba już starsza, widzi w tym problem i nie podoba mu się to.
Czy może się jakoś bronić?
Owszem tak, albowiem zgodnie z przepisami, służebność przechodu przez jego działkę, niewykonywana po śmierci Pana Romana przez 12 lat, już wygasła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz